5 zasad jak nie przytyć w święta Trzymasz dietę, starasz się nie sięgać po pokusy, ćwiczysz, ale zbliżają się Święta.
„Pani Diano, co mam zrobić, żeby nie przytyć?!”. Często słyszę obawy w okresie przed świątecznym. Spokojnie, można nie przytyć w Święta. Wystarczy pamiętać o 5 zasadach i zdrowym rozsądku. Pamiętaj jednak skąd bierze się nadwaga. Niestety nie z powietrza, ale zawsze z nadwyżki kcalorii spożywanych. I tu nie ważne czy z tłuszczy, białek czy z węglowodanów. Mamy taką cudowną funkcję naszej komórki tłuszczowej, która zawsze przy nadwyżce powiększa się, przy deficycie kcalorycznym obkurcza. Ta cudowna cech pozwalała nam przetrwać czasy głodu, czerpiąc zapas z tkanki tłuszczowej.
Dziś nie mamy takich sytuacji, ale jest plaga nadwagi i chorób dietozależnych. Oto moje osobiste sposoby na czas świętowania.
1. Nie jeść więcej posiłków niż zwykle. Tradycja polega na wspólnym siedzeniu przy stole, ale czy na pewno należy jeść non stop? Jeśli jesz 4 posiłki dziennie, nie ma potrzeby na spożywanie ich 6, lub co gorsze cały czas. Moim zdaniem można po prostu zjeść np. bardziej obfity / świąteczny posiłek, który składa się z różnych dań.
2. Pij wodę między posiłkami, tak jak należy to robić na co dzień. Czy znasz zasadę 30ml/kg mc? Właśnie tyle należy pić w chłodniejsze pory roku, a wyliczenia sposoby i więcej o zdrowych nawykach znajdziesz w moim bezpłatnym ebooku
Dodatkowo nie wiem, czy wiesz, ale nasze ciało pragnienie sygnalizuje uczuciem głodu, dlatego, zanim upewnisz się, że jesteś godna – napij się wody. Dzięki temu sposobowi nawodnisz się, ale nie spożyjesz nadmiernych kcalorii.
3. Zasada małych porcji! Możesz spróbować większości rzeczy ze stołu, ale małymi porcjami. Jesteś w szoku? Hm… zastanów się na czym polegają święta? Na spędzeniu czasu z rodziną i odpoczynku. Dlatego odpuść sobie kontrolę i lęki, odpocznij i zrelaksuj się stosując 5 zasad w celu nie przytycia.
4.Weź ze sobą swoje lżejsze potrawy jeśli wiesz, że rodzina, z którą będziesz spędzać Święta gotuje ciężko, tłusto lub lubi produkty na które Ty masz np. nietolerancję pokarmową. Ja robię tak od lat. Szykuję potrawy na wyjście i do domu, zabieram ze sobą, a mam miłą niespodziankę kiedy na stole znajdują się produkty z mojego menu. Niestety na polskich stołach świątecznych brakuje tzw. zieleniny, a znasz zasadę 5 porcji warzyw i owoców dziennie. Weź ze sobą surówki! Karpacio z warzyw jest mało znane, ale jakie smaczne!
5.Spaceruj i dotleniaj się między posiłkami. Po pierwsze pobudzisz metabolizm i wspomożesz spalanie nadmiernych kcalorii. Dotlenisz się, poprawiając sobie nastrój endorfinami i pobudzeniem krążenia, oraz masz szansę na aktywną rozmowę z członkiem rodziny, którego długo nie widziałaś.
Jak sama widzisz można to poukładać.